E: Z Kota Baru pojechaliśmy do Kuala Besut, skąd odpływają motorówki na wyspy Perenthian. Autobus jedzie niecałe dwie godziny, numer 639, pierwszy odjeżdża o 6.15. Motorówka płynie na wyspę pół godziny, nasza się zepsuła po drodze, ale jechała jeszcze jedna w tym samym czasie, więc była nieoczekiwana przesiadka w połowie drogi. Wybraliśmy plażę D'Lagoon, bo jest mniejsza i bardziej na uboczu, zdecydowanie ładniejsza od Long Beach, która i długa nie jest. No i byczymy się dwa dni.
Z atrakcji oprócz byczenia: snurkowanie (czyli maska, rurka, płetwy) i oceaniczny kajak. Wytropiliśmy cztery rekiny (jeden wielkości człowieka), żółwia morskiego (wielkości żółwia morskiego) i niezliczone ilości ryb dużych i małych. Arek jest weteranem snurkowania, ja snurkowałam po raz pierwszy. Widoki są raczej ciekawe.