A: Do Perfumowej Pagody z Hanoi najpierw jedzie się 70 km, późnej płynie łódką, następnie wspina, a na koniec zjeżdża kolejką linową. Można oczywiście zamiast zjeżdżać także wjechać i zejść, albo wjechać i zjechać i nie męczyć nóg. My wybraliśmy pierwszą opcję. Perfumowa pagoda (a właściwie wycieczka do Perfumowej Pagody) składa się z samej perfumowej pagody, oraz z oddalonej od niej o 2 km jaskini, która też jest pagodą. Pomiędzy perfumową pagodą a jaskinią jest dróżka wśród obrzydliwych straganów, małych, słodkich, zapchlonych psów i śmieci. Perfumowa pagoda jest taka jak inne pagody a jaskiniowa pagoda jest ładna bo jest w jaskini i są tam nietoperze. Oprócz śmieci, psów, i obrzydliwych straganów po drodze można spotkać także bardzo ładne i średnio duże pająki, które podobno są jadowite. Wszystko to jest w położone w bardzo ładnych górach, które widać z łódki i z kolejki linowej, a których nie widać z dróżki, bo zamiast ładnych widoków widać śmieci i stragany. Moja propozycja jest taka: drogę w obie strony pokonać w kolejce linowej. Oszczędzi to zmęczenia, spocenia i widoków, których nie chce się oglądać. My oglądaliśmy i doszliśmy do konkluzji: Trzeba mieć prawdziwy dar od boga, żeby potrafić tak zohydzić ładne miejsce. A poza tym było gorąco i bardzo wilgotnie, więc pot z nas płynął i zalewał oczy.