Geoblog.pl    brzuszkidwa    Podróże    Azja południowo-wschodnia    Międzylądwanie: Bangkok
Zwiń mapę
2009
18
mar

Międzylądwanie: Bangkok

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok International Airport
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9850 km
 
E: W samolocie do Bangkoku było kilku wesołych kolesi lecących na bzykanko, a obok nas siedział kompletnie zalany pan. Przesiedliśmy się, stewardesy nas nie pobiły. Ale to pewnie dlatego, że jednak zostawiłam kapelusz w domu.
A: Z tym kapeluszem to Ela postąpiła słusznie. Strach był. Kompletnie zalany pan, wcale nie był zalany. Był w dalekim stopniu wczorajszy i jednocześnie przedwczorajszy (albo jeszcze głębiej), lecz w międzyczasie: nie mył się, nie używał dezodorantu i nie przebierał się. Wypacał i wydychiwał swoje ostatnie dni. Kolesie byli takim najgorszym typem: nie tacy, co to "po prostu" jadą sie zabawić, ale tacy.... żona nie dała, w pracy poniewierany, zupa za słona i raz do roku jestem bogiem z plikiem euro w kieszeni. Panem i władcą. Takie wrażenie.
UWAGA: osoby przesiadające się się w Bangkoku i korzystające z nowego biletu lotniczego, np. jakiejś miejscowej taniej linii: czyli nie mogące skorzystać z normalnego tranzytu: muszą wykupić wizę tajlandzką, wyjść, zabrać swój bagaż i odprawić się. Cała ta procedura zajmuje (zależnie od kolejek), nawet ponad 2 h. Międzylądowanie godzinne może się nie udać. Do wizy Tajlandzkiej potrzebne jest zdjęcie (można zrobić na miejscu, ale po co?).
E: Zdjęcie na miejscu robi się wtedy, gdy zapomniało się wziąć zdjęć do bagażu podręcznego i zostawiło w głównym, tak jak zrobił to Arek.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 105 wpisów105 39 komentarzy39 1228 zdjęć1228 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
18.10.2015 - 31.10.2015
 
 
03.02.2014 - 21.02.2014
 
 
21.11.2012 - 07.12.2012